To jeden z najczęstszych błędów, jakie popełniamy podczas publikowania w social media. Pewnie dobrze to znasz: literówki poprawione, emotki dodane, treść posta sprawdzona tysiąc razy – wklejasz link i nagle okazuje się, miniaturka nie wyświetla się wcale albo (co chyba gorsze) przypomina dziwny spam. Zawsze pojawia się ten sam dylemat: usuwać czy nie? Moja odpowiedź jest jest prosta:
Zamiast ryzykować – sprawdź podgląd miniaturki przed publikacją. Znajdziesz tu 3 narzędzia
Okazuje się, że mamy proste narzędzia do testowania linków na Facebooku, Twitterze czy Linkedinie. Niestety każde nazywa się inaczej, dlatego postanowiłem zebrać je w jednym miejscu. Szkoda, że sam nie trafiłem na taki artykuł dawni temu, uniknąłbym sporo zbędnego stresu 😅
To narzędzia głównie dla programistów, którzy mają testować powstające i zmieniane strony. Ale zdradzę ci coś – jeśli zajmujesz się social mediami, blogowaniem czy po prostu czasem publikujesz linki, to nie pójdziesz do więzienia za ich użycie. Serio, nikt tego nie sprawdza! 🚔
Najlepiej będzie, jak zapiszesz sobie link do tego tekstu i właśnie tu będziesz sprawdzać, czy wszystko wyświetla się poprawnie. Jeśli coś się zmieni, to pojawi się aktualizacja. Tekst pisałem na początku 2021.
Facebook Debugger – jak sprawdzić link i miniaturkę?
Facebook przygotował specjalną stronę – Debugger, na której nie tylko sprawdzisz jak wyświetla się link, ale też „wyczyścisz” go po poprawkach, żeby miniaturka wyglądała dobrze, kiedy coś zmienisz. Wszystko jest bardzo proste, przejdziemy przez to w czterech krokach:
1. Wejdź na stronę Debuggera
Tu ciężko się pomylić – widzimy tylko miejsce na wklejenie linku i krótkie wyjaśnienie, jak działa crawler (robot indeksujący Facebooka). W skrócie: chodzi o Open Graph, który bardzo łatwo ogarniesz np. przez wtyczkę do WordPressa.
2. Wklej link do strony, którą chcesz sprawdzić
Nie skracaj go o https czy www, po prostu wklej tak, jak chcesz opublikować. To ważne, bo bez tego nie mamy pewności, że wszystko wyświetli się jak należy.
3. Kliknij „Debug” po prawej stronie
Teraz wyświetli się aktualny wygląd miniaturki i ewentualne błędy do poprawienia. Jeśli link jest świeży (np. wpis na blogu sprzed 5 minut), to jeszcze nie musisz przejmować się błędami – mogą wynikać z tego, że strona nigdy nie była publikowana na Facebooku, więc i boty nie zaczytały wszystkiego.
4. Kliknij „Fetch new information” (dotyczy nowego linku) lub „Scrape Again” (żeby odświeżyć stary)
Zdarza się, że jedno odświeżenie nie pomaga, dlatego, jak to mówią Górale i Ślązacy – warto powtórzyć debugowanie (no dobra, nikt tak nie mówi poza programistami).
Teraz wyświetli ci się podgląd miniaturki, która będzie wyglądać dokładnie tak, jak link na Facebooku.
LinkedIn Post Inspector – jak sprawdzić link i miniaturkę?
Post Inspector jest bardzo prosty, a przy tym niesamowicie przydatny – za jego pomocą sprawdzisz, jak wyglądają linki po wrzuceniu ich do postu, zobaczysz kiedy LinkedIn zaczytał ich ostatnią wersję, a nawet dowiesz się, co wymaga poprawy. Wszystko przebiega dość szybko:
1. Wejdź na Inspectora
Na samym środku znajdziesz pole do wklejenia linku, niżej szybkie wyjaśnienie działania Post Inspectora. Zostańmy jednak przy tej pierwszej części.
2. Wklej link strony do sprawdzenia i zaczytania podglądu
Pamiętaj, że nawet drobna zmiana w url wymaga ponownego sprawdzenia. No chyba, że chcesz ryzykować jakimś dziwnym wykrzaczeniem.
3. Kliknij „Inspect” po prawej stronie
Teraz mamy dwa scenariusze: albo link jest jeszcze świeży i wyświetli się błąd jak poniżej, albo zobaczysz piękną miniaturkę, która pokazuje jak będzie wyglądał post z tym linkiem (kolejna grafika).
W razie drobnych problemów możesz kliknąć jeszcze raz „Inspect”. Czasem robię to dla pewności, jak z żelazkiem przy wychodzeniu z domu. Dobrze działający link powinien wyglądać tak:
Twitter Card Validator – jak sprawdzić link i miniaturkę?
Nie wiem z czego to wynika, ale na Twitterze najczęściej wysypują się linki. Na szczęście wiesz już jak je testować i „wysyłać do twittera”, żeby na pewno wyglądały dobrze, dlatego przejdźmy do szybkich kroków.
1. Wejdź na Validatora
Twitter celuje w minimalizm, dlatego nie znajdziesz tu zbędnych wyjaśnień i elaboratów. Zadanie Card Validatora jest proste: zaczytać podgląd linku. Co ciekawe – zdarza się, że bez przejścia przez ten proces link po prostu wyświetla się bez podglądu graficznego. Pewnie wiesz, jak dużo wtedy tracisz, kiedy na tekstowym portalu społecznościowym nie możesz się wyróżnić.
2. Wklej link, który chcesz sprawdzić
Jak widzisz Twitter zachęca do wklejenia razem z meta tagami. To bardzo ważne, bo skrócenie linku może powodować, że wyświetli się inaczej.
3. Kliknij „Preview card”
Teraz nie tylko sprawdzisz, jak link będzie wyglądał na Twitterze, ale też „wczytasz” go w portalu. Dzięki temu od pierwszych sekund będzie świecić piękną graficzną miniaturką.
A przy błędnych linkach, nieopublikowanych wpisach i innych dziwnych sprawach może wyświetlać się tak:
Debugger, Post Inspector, Card Validator – brzmi strasznie, ale sprawdzanie linków jest proste
Przyznam się szczerze: sprawdzam każdy link, który publikuję. Brzmi jak jakieś natręctwo, ale już tyle razy zaczytało się logo czy ikonka social mediów zamiast głównej grafiki, że wolę przejść ten proces dla świętego spokoju. Zwłaszcza, że (tak jak mówiłem) narzędzia te nie tylko sprawdzają linki, ale i zaczytują nowy wygląd miniaturek.
Wrzucę jeszcze te trzy linki w jednym miejscu, żeby na pewno nie uciekły:
- Facebook Debugger: https://developers.facebook.com/tools/debug/
- Linkedin Post Inspector: https://www.linkedin.com/post-inspector/
- Twitter Card Validator: https://cards-dev.twitter.com/validator
Teraz zostało tylko zapisanie tego artykułu, żeby wracać do niego z testami. Powodzenia! 🔥