Każdego dnia jesteśmy bombardowani nowymi informacjami. Wystarczy po przebudzeniu przejrzeć Facebooka, żeby nasz mózg dostał solidne śniadanie składające się z mnóstwa bodźców. Jak przebić się z komunikatem przez te wszystkie wiadomości? Jeśli uważasz, że reakcja na głośne wydarzenia i święta jest dobrą drogą, to zobacz najciekawsze reklamy na Dzień Dziecka (zwłaszcza, że wbrew pozorom często to nie dziecko jest ich odbiorcą).
Chupa Chups
Mini Chupa Chups wspólnie z francuską agencją DDB łączy dwie ulubione rzeczy dzieci, czyli słodycze i zabawki. To bardzo sprytny sposób na zainteresowanie najmłodszych swoimi produktami, bo przecież niemal każde dziecko zna Barbie i Kena (choć okazuje się, że to Action Man, dzięki za komentarze).
LEGO
Grey Paris i Lego przygotowali serię grafik, na których widać tylko jeden klocek. Jednak każda kreacja przedstawia osobną, bogatą historię. Celem kampanii jest przekazanie, że jeden kawałek Lego wystarczy do stworzenia świata zabawy. Trochę nudy, ale już lecimy do kolejnych kreacji.
Sony PlayStation
Ile razy zdarzyło ci się dostać prezent skierowany do starego dziada albo kogoś o zupełnie innych zainteresowaniach? PlayStation zna ten ból i promuje dawanie dzieciom tego, czego chcą (czyli rozrywki i gier).
Jain Fram Fresh
Producent zdrowej i świeżej żywności Jain Fram Fresh inspiruje nas smakami dzieciństwa. Czasami każdy ma ochotę choć na chwilę poczuć się jak dziecko.
MuscleTech
Może nie jestem grupą docelową, ale doceniam ten przekaz. Fajna kreacja, zgarnęła mnóstwo reakcji w social mediach.
Transit BR
Brazylijska firma logistyczna oferuje usługi m. in. transportu wodnego. Z okazji Dnia Dziecka ich marketing postanowił zorganizować akcję charytatywną, która zachęcała do przekazywania zabawek potrzebującym dzieciom. Tym sposobem święto mogło przynieść morze radości.
Jeep
Marka konsekwentnie komunikuje się za pomocą błota, krawężników i trudno dostępnych miejsc. Tu kolejny raz budują skojarzenie, że burza to pretekst do zabawy, a Jeep jest doskonały do zadań specjalnych (jeździłem 2 lata samochodem tej firmy i niestety miał jedną wadę – nie pomagał pod klubami w sobotę wieczorem. Dziewczyny myślały, że czyjś tata przyjechał).
Pastorini
Ten sklep z zabawkami stworzył tę kampanię wspólnie z agencją Lesch + Frei, podkreślając, że najprostsza zabawka pozwala dziecięcej wyobraźni przenieść się do prawdziwej krainy zabawy. W sumie podobnie, jak w reklamach LEGO.
Godrej
Reklama z gotowaniem musi mieć dziewczynkę i babcię, prawda? Otóż nie do końca (i bardzo dobrze!). Co prawda gra aktorska trochę drewniana, ale nie to się tutaj liczy. Poza tym nie znalazłem żadnej informacji o kontrowersjach związanych z tym spotem, ale to chyba dobrze świadczy o zmianach, jakie mają miejsce w indyjskim społeczeństwie.
Volkswagen
Kolorowanki to zawsze dobry pomysł na zainteresowanie dzieci (i danie trochę wolnego czasu dorosłym). Choć Volkswagen kieruje przekaz do dorosłych, to daje okazję do wspólnej zabawy z dziećmi.
Durex
Grupą docelową marki Durex niekoniecznie są najmłodsi, dlatego możecie być spokojni – nikt nie planował promować prezerwatyw wśród przedszkolaków. Ale święto wykorzystali nawiązując do zabawy, która zaczyna się dopiero wtedy, kiedy dorośniemy.
Lidl
Skąd się biorą dzieci? Lidl łapie obie grupy i kolejny raz w błyskotliwy sposób promuje nudną kapustę.
Ola
Ola to taki indyjski Uber. W sumie dość przewidywalny jest rozwój akcji, ale ostatnie ujęcie daje dużą dawkę sympatii dla kierowców i całej firmy.
Kreatywnie nie tylko Dzień Dziecka
Dodatkowo mam dwie kampanie społeczne, które choć nie wykorzystują Dnia Dziecka, to mówią o samych dzieciach. W końcu marketing nie musi służyć tylko zwiększaniu sprzedaży i reklamie produktów, ale może też promować ważniejszy przekaz. Zdecydowanie warto obejrzeć.
SaveTheChildren
Uważni Rodzice
Słowo na koniec
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnych kreatywnych kreacji, to zacznij obserwować moją stronę na Facebooku. Codziennie wrzucam ciekawe reklamy, często z mocno subiektywnym komentarzem. Tam też możesz się pochwalić swoją kreacją z okazji Dnia Dziecka (i nie tylko).